maj 13 2005

Przybywam... i wybywam dalej :D :)


Komentarze: 8

Jak poszło?? hmm no ja nie wiem.. Polski jako tako.. angol jako tako.. biola jako tako.. chociaż wszystko było masakrastyczne :/
Bądźmy dobrej myśli..a jak coś to w końcu świat się na maturze nie kończy.. i w styczniu będzie dana nam druga szansa :) hehehe

Przepraszam, że rzadko tu zaglądam, ale na serio jakoś w domu nie bywam.. Tomek na prawdę zajmuje mi dużo czasu :) tym bardziej teraz jak jego godziny pracy się zmieniały.. :P  i już nie pracuje od 7 do 18... tylko czasami od 14-20 albo od 7-13 :D a teraz jak szkoły nie ma to mogę dla niego jakoś wygospodarowac ten czas.. a on dla mnie.. jest miło..mmmm:))..
Czuję się jak nowo narodzona.. zakochana ponownie.. jak typowa nastolatka..
Zaraz idę do fryzjera.. bo moje włosy.. nie wyglądają :/ a trzeba być piękną.. lub chociaż udawać że taką się jest.. dla swojego mężczyzny no i dla siebie również :D hehehe

Za tydzień, po ostatecznym starciu z wiedzą o społeczeństwie.. wyjeżdzam na tydzień(lub dwa:P) razem z Tomkiem i jeszcze z paroma znajomymi do domku z Ostrzycach... odpocząć trzeba sobie troche.. :)
A wakacje.. hmm ładnie się zapowiadają.. jak się uda z maturą i ze studiami.. to jadę do Niemieć do Cioci! :) szkoda tylko, że nie widaomo jak z Tomkiem... chciałabym, żeby ze mną jechał... ale nie wiadomo jak u Niego z pracą.. biedny :(

Wszystko jakoś płynie.. raz na górze raz na dole.. ale tak to bywa w życiu co nie :>
Buziaki dla was all :)

ambiwalencja : :
15 maja 2005, 15:02
:*uda się!
Dotyk_Anioła
15 maja 2005, 13:05
Jaka druga szansa? Jestem pewna, że wszystko było si... A jako tako, to taka kobieca kokieteria :P Wiem jak praca utrudnia wszystko... On z reguły pracuje od 16: do 1:30 więc mijamy się... mijaliśmy.... A miłość kwitnie i bardzo dobrze... Tydzień lub dwa odpoczywać w domkach? Mmmm... Zazdroszczę... A mogę sie zabrać?
Vilia
14 maja 2005, 22:24
na pewno będzie dobrze... tego Ci życzę...:) pozdrawiam:)
Charisma
14 maja 2005, 18:34
Ale Ci dobrze!!a mnie czeka najgorszy miesiąc w mojej karierze studentki..nic tylko kolosy ezgaminy referaty itp..ale jak Sama napisałaś bądźmy dobrej myśli sa jesczze poprawki( tu mam na mysli siebie ) pozdrówki
13 maja 2005, 22:01
Panta rei :) Dziękuję za buziaczki. Swoją drogą, ostatnio fryzjer to chyba najlepiej zarabiający zawód. Ja idę po zakończeniu roku szkolnego :)))
13 maja 2005, 17:36
Kurcze, tak tu u Ciebie pozytywnie:) Aż się miło czyta:) I masz takie fajne plany... Achhh...:)
13 maja 2005, 17:03
hihihi, ja tez dzisiaj bylam u fryzjera :) Najpierw pol dnia zastanawialam sie czy aby na pewno chce sie obciac (wlosow nie obcinalam od studniowki). W koncu stwierdzilam, ze ok, ide, bo jeszcze sie rozmysle i mimo ze nie wiedzialam jak chce sie obciac i moja fryzura to fantazja fryzjerki, to i tak nie jestem zadowolona z tej fryzury. Tez bym pojechala gdzies odpoczac, gdziekolwiek, z kimkolwiem. Tylko ze z tym moze byc ciezko, bo praktycznie wszyscy moi znajomi maja swoja 2 polowke, a ja nie mam zamiaru jechac gdzies z parkami bo tak glupio byc nie do pary. Musze zmienic towarzystwo :)
13 maja 2005, 15:46
No i widzisz z facetami dopshe jest! :P Przynajmniej u Ciebie! :P Ja tesh tak chce! :/ :P
A z matura napewno dopshe poszlo :] ;**

Dodaj komentarz