Komentarze: 14
hehe nie wkręcam was.. na serio Tomek mi się oświadczył..
no ale ominełam pare faktów.. które troche zdenerwowały Tomka i posmuciły..
Po tym jak powiedziałam to jednoznaczne "Tak" on po chwili usłyszał "Ale" które mu się średnio podobało..
"Ale" nie miało na celu nic złego.. po prostu tak jak pisałam, jestem za młoda na wyjście za mąż..
Przedyskutowaliśmy wszystko i mi przyznał rację.. w końcu jesteśmy jeszcze bardzo młodzi.. a jeśli się kochamy na prawdę to przecież nie rozstaniemy się... i papierek do tego nam nie jest potrzebny by być ze sobą..
Więc postanowiliśmy, że będę taką.. dziewczyną z pierścionkiem... to pewnego czasu!
A co do pierścionka.. Tomuś nie miał za dużo pieniążków.. i mi się smucił że tylko taki mógł mi kupić pierścionek.. a on jest naprawdę boski.. z kamyczkiem jak brylancik świecącym..
a dla mnie mógł by mi dać kapselek z tymbarka i załozyć mi go na palec.. tak samo bym wiedziała, że mnie kocha...
No i wyjeżdzam do Niemiec.. w lipcu.. gdzieś w połowie.. jeszcze nie wiadomo czy Tomek pojedzie.. raczej nie :((( miesiąc bez mojego misia.. ehh umrę tam!